piątek, 18 lipca 2014

0. Nowy...

Pamiętaj kim jesteś. Nigdy nie zapominaj gdzie jest twoje miejsce.- Cichy głos w mojej głowie. Co mam robić gdy nie mam nikogo.  Co mam robić gdy jestem sam. Kim jestem nie wiem sam. 

                                         ********

Kolejny nudny dzień. Czy to wszystko musi być takie denerwujące???? Szłem właśnie w kierunku szkoły.  Tak bardzo nie chciało mi się tam iść.  Ale nie oczywiście...  Ojciec jak zwykle ze swoim tekstem. Musisz się uczyć, musisz być jak najlepszy.  Musisz w przyszłości zarabiać tyle by utrzymać swoją rodzinę.  No i oczywiście mnie i mamę...
A właśnie nazywam się Taki ,  Taki Miku. Jestem uczniem liceum numer 6 w Tokio. Co mogę o sobie więcej opowiedzieć.  Mam 18 lat,  długie do ramion blond włosy,  swobodnie opadające mi na twarz.  Jestem dość niski jak na chłopaka w swoim wieku.  Mam niebieskie oczy.  No i oczywiście jestem najmniej lubianym chłopakiem w szkole.   To wszystko dlatego że nie jestem w niczym dobry.  Z każdych przedmiotów mam takie oceny by zdać.  Nie uważam by lepsze były mi potrzebne.  Mój tata pracuje jako cieśla a mama jako bibliotekarka .  Jak się domyślacie nie ma z tego zbyt dużych pieniędzy.  Dlatego mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu na obrzeżach miasta.  Znaczy mieszka nas tam piątka.  Ja,  mama,  tata, i dwóch moich braci,  Adones i Sokrates. Niestety muszą mieszkać w moim pokoju.  Obaj są młodsi ode mnie o 10 lat.  Co za tym idzie o wiele głupsi i glosniejsi ode mnie. Dobra dosyć o mnie.  Opowiem wam trochę o mojej szkole. Jest to stary budynek z 1908. Liceum ma zadanie wykształcić nowe pokolenie tzw: ludzi pracy.  Czyli zwykłych roboli. Takich jak mój ojciec.  W szkole uczy się dwa tysiące uczniów.  Nic dziwnego że nauczyciele mylą imiona i nazwiska.  Nauczanie w tym motłochu jest wbrew pozorom na dość wysokim poziomie.  Zaczynam podejrzewać że większość rodziców tak samo jak mój ojciec robi dzieciom codziennie wykład,  o tym że muszą być najlepsi. 
                                         ********

Z moich rozmyślań wyrwała mnie jedna z dwóch osób w szkole,  które mnie lubią.  Był to Tsunami.  Chłopak mojego wzrostu.  Był nawet do mnie podobny.  Nie licząc tego że nie miał nigdzie włosów. Dosłownie nigdzie.  Zatrzymałem się i popatrzyłem przyjacielowi prosto w oczy
- Elo Taki co u ciebie???- Spytał wesoło. Popatrzyłem na niego i wypuściłem powietrze z ust. 
- Nic Tsu- Zaczęliśmy iść w stronę szkoły która nawiasem mówiąc była 60 metrów od nas. 
- Słyszałeś nowiny??? - Głos  Tsu nagle zmienił się na bardzo poważny. 
- Jakie?? - Spytałem od niechcenia. 
- Do szkoły zacznie uczęszczać jakiś nowy.  Podobno strasznie bogaty.  I nie zgadniesz do jakiej klasy będzie chodził... -  Nie dokończył bo w budynku zadzwonił dzwonek.  Popatrzyłem na niego a on na mnie.  Równocześnie wystartowaliśmy w stronę szkoły.
W klasie nie było jeszcze nauczyciela.  Nasze szczęście.  Zajęliśmy swoje miejsca i dokładnie w chwili gdy mój tyłek  dotknął krzesła do sali weszła kobieta rodem wyjęte z Harrego Pottera.  Nie miała tylko kapelusza.  Za nią szedł wysoki chłopak o czarnych włosach. Ubrany nie w mundurek szkolny a w czarne spodnie tego samego koloru marynarkę i koszule.  Na oczach miał czarne okulary. Moja pierwsza myśl była taka że  ten facet urwał się  z Facetów w czerni.
- Dzień dobry klaso. -  Powiedziała nauczycielka bystrymi oczami wodząc po klasie.  Wszyscy uczniowie łącznie ze mną w stali i ukłonili się najniżej jak się dało.  Wszyscy mieliśmy szacunek do tej dziwnej kobiety.  Może to przez jej wiek a może przez to że była wbrew wszelkim pozorom bardzo miła. 
- Dzień dobry pani profesor!!! Krzyknęła klasa i zajęła swoje miejsca.  Nauczycielka popatrzyła na chłopaka stojącego obok niej. 
- To jest... - Nie dokończyła ponieważ nowy wpadł jej w słowo. 
- Jestem Jude Adam Kusto Sharp. - Powiedział wysokim męskim głosem.  Mimo tego głos był naprawdę przyjemny dla ucha.  Można by go było słuchać całymi godzinami.  Nauczycielka popatrzyła na niego z lekką złością ale zaraz w jej oczach pojawiła się dziwna iskra.  Coś było nie tak ja to czułem...

3 komentarze:

  1. Hej :)
    Zacznę od tytułu bloga bo od razu zwróciłam na niego uwagę. "Hard Yaoi" czyli to co tygryski lubią najbardziej hehe mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz :P heh nie no ja to kocham wszystkie yaoi, także bez presji ;) A co do opowiadanka to rozbudziłaś na maxa moją ciekawość :) Już lubię głównego bohatera, głównie za wygląd (uwielbiam długie włosy) jakoś tak przypomina mi istnego aniołka :) nie wiem jeszcze jak z charakterem ale mam nadzieję, że z biegiem historii go poznam i również polubię. Rzuciłaś także troszkę światła na sytuację rodzinną, która jak widzę nie jest za bardzo kolorowa, tym ciekawiej... No... i oczywiście nasz słodki uke potrzebuje również seme, którym (zapewne) jest ten nowy brunet, swoją drogą z baaaardzo długim nazwiskiem - już widać że bogaty, stać ich na więcej niż jedno imię dla syna xD Ech już nie mogę się doczekać następnego rozdziału, więc pisz szybciutko!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdział pojawi się za jakiś czas. Tak blog będzie Hard ale na sceny sexu trzeba poczekać. Główny bohater to istny aniołek

      Usuń
  2. Witam,
    zaciekawiłaś mnie tym tekstem, interesujący jest ten chłopak...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń